Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

W 1954 Rosja wypróbowała bombę nuklearną na zamieszkałym terenie.

We wrześniu sześćdziesiąt lat temu na terenie bazy wojskowej w obwodzie orenburskim przeprowadzono próbną eksplozję bomby atomowej być może nawet dwukrotnie większej, niż ta użyta w Hiroszimie. Teren, na którym skutki wybuchu były odczuwalne, miał kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców.

W 1954 Rosja wypróbowała bombę nuklearną na zamieszkałym terenie.

Jak podaje organizacja Bellona, tragiczne są nie tylko bezpośrednie efekty wybuchu dla jego ofiar, ale także fakt, że stosunek Rosji do jej własnych obywateli do dziś się nie poprawił.

Do tej pory nie zostało wydane żadne oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Znane są jedynie zeznania świadków, w tym relacja żołnierza łotewskiego pochodzenia z 2001 roku, którzy czuł i widział wybuch ładunku o masie prawdopodobnie pomiędzy 10 a 40 kiloton. Większość mieszkańców skażonego terenu nie została wysiedlona i nieświadoma zagrożenia została wystawiona na skutki życia, oddychania, produkcji pożywienia na skażonym terenie. Władze sowieckie nie podjęły prawie żadnych działań na rzecz usuwania skutków wybuchu i zadośćuczynienia obywatelom.  

Poza spóźnionym wyznaczeniem granic skażonego terenu niewiele zostało zrobione. Poszkodowane osoby nie otrzymały pomocy, nawet należytej opieki medycznej, a nadal żyjące ofiary eksplozji nie korzystają z żadnych specjalnych świadczeń. Według Bellony los ponad dziesięciu tysięcy ofiar eksperymentu ani w przeszłości, ani teraz nie wzrusza rosyjskich władz.

Taki stan rzeczy wiele wyjaśnia. Widać, dlaczego prezydent Federacji Rosyjskiej tak lekko wypowiada się na temat używania broni nuklearnej a narzucane na jego kraj sankcje nie robią na nim wielkiego wrażenia. Nawet embargo na leki, których z pewnością w Rosji zabraknie, nie wydaje się straszne dla Kremla. Jak widać – zdrowie i dobrobyt obywateli nie był w przeszłości i nadal nie jest dla władz rosyjskich żadną wartością.

Tu link do artykułu: http://www.interpretermag.com/60-years-ago-moscow-tested-a-nuclear-weapon-on-its-own-citizens/ 

Data:
Kategoria: Świat
Tagi: #
Komentarze 1 skomentuj »

Niestety, nie tylko wrzesień może być okazją do przypominania zbrodni związanych z użyciem broni atomowej. Tak w czasie wojny jak i pokoju. Poczynając od ok. miliona cywilnych ofiar amerykańskiego uderzenia na Hiroszimę i Nagasaki i ich późniejsze próby nuklearne dokonywane m.in. w Newadzie, gdzie także własne wojsko służyło do przeprowadzania testów. Poprzez wszystkie rosyjskie i radzieckie próby jak choćby ta, opisana w powyższym tekście. Kończąc na zbrodniach Chin, Francji czy Pakistanu… Temat ten opisany jest m.in. tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Testy_atomowe, tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_wybuch%C3%B3w_j%C4%85drowych_1945-1955, i w tym artykule: http://www.kontrateksty.pl/files/news/20040324134336.html

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.